∴ Metamorfoza domu na warszawskich Siekierkach – od projektu do gotowego wnętrza

Przyjemnie obserwować, jak powstaje przytulne gniazdko na warszawskich Siekierkach. Przez trzy lata towarzyszyłam właścicielom na każdym etapie ich drogi – od dziury w ziemi i planu od dewelopera, przez intensywną pracę nad wizualizacjami, rysunkami technicznymi i listą zakupów, aż po realizację projektu.

Po oddaniu projektu rozpoczęły się wyburzenia ścian działowych, układanie płytek, a teraz – radość klientki, która zadzwoniła z informacją, że pojawiły się już zasłonki. To idealny moment, by zobaczyć, jak ostatecznie wyszło wnętrze.

W trakcie wizyty polubiliśmy się z uroczym pieskiem, który pozował podczas zdjęć 🙂 Na fotografiach widać jesienne akcenty i nastrojowe obrazy, które tworzą niepowtarzalny klimat tego domu.

∴ Otwarta przestrzeń i sprytne rozwiązania funkcjonalne

Mieszkanie jest pełne ukrytych miejsc do przechowywania – od wnęki na kuwetę dla kota, po szuflady na pranie w zabudowie łazienkowej. Nietypowa umywalka półblatowa, ukryty pojemnik na papier toaletowy i grzejnik z wbudowaną grzałką to przykłady detali, które warto zaplanować jeszcze przed remontem. We wnętrzu zastosowano wnękę sufitową z oświetleniem, która łączy strefę wejścia z salonem, a jednocześnie wizualnie oddziela kuchnię.

∴ Detale, które tworzą klimat

W projekcie nie zabrakło osobistych akcentów – pianino w salonie, obrazy i roślinne motywy w łazience, a także ręcznie wykonany zagłówek z drewna zamiast tapicerowanego. Centralnym punktem strefy jadalnianej jest szklana lampa, której wysokość dopasowano do sposobu użytkowania stołu. Całość dopełniają granatowo-morskie płytki, jesienne akcenty oraz książkowe detale kolorystyczne.

∴ Królowa może być tylko jedna – wybór centralnego punktu wnętrza

W małych pomieszczeniach staram się stosować zasadę „królowa jest tylko jedna”. W tym projekcie przepiękny dekor, wyglądający jak ręcznie wykonany z gliny, mógłby konkurować z glinianą umywalką robioną na zamówienie. Dlatego umywalka stała się ozdobą salonu, a w łazience pojawiła się prosta, biała misa nablatowa.